radu |
birdie |
|
|
Dołączył: 28 Sie 2006 |
Posty: 142 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: Gdansk |
|
|
|
|
|
|
Ja mam jedno do powiedzenia w tej kwestii... Jeśli ktoś nie potrafi przynajmniej częściowo uczciwie grać, to co mu z tego przyjdzie, że kantując wygra...będzie przecież wiedział, że nie jest najlepszy... ja szczerze powiem że takich sytuacji być nie powinno, myślę, że Pan Michał też o tym wie... dlatego patrzę na to z przymróżeniem oka, bo niby co mu to dało... trzeba patrzeć na to co się samemu robi... a reszta nie jest naszym biznesem...
p.s. kiedyś doszły mnie słuch, że podczas turnieju ktoś nieźle kantował (nazwisko zachowam dla siebie)... wyszedł z tego super wynik - to było jeszcze przed remontami - coś około 36-37, a i tak przegrał... dla mnie taka świadomość, że kantuję a dostaję i tak po tyłku była by nie do zniesienia.. pozdr dla uczciwych |
|