Forum MiniGolf

radu · birdie

OŚWIADCZENIE

Do Zarządu Minigolf Club Sopot

Nie przechodzi mi to łatwo, ani przez gardło, ani przez klawiaturę. Decyzję jednak podjąłem i ową właśnie chciałbym się z Wami podzielić. Po dłuższych przemyśleniach i wyciągnięciu stosownych wniosków postanowiłem rozstać się z Minigolf Club Sopot.

Co za tym idzie.
Proszę o skreślenie mnie z listy członków Minigolf Club Sopot.

Nie zastanawiałbym się tak długo i tak boleśnie teraz nie przeżywał, gdyby nie szkółka juniorów. Niestety i z tej „funkcji” muszę zrezygnować. Oczywiście będę dostępny dla wszystkich zainteresowanych, ale w znacznie ograniczonym czasie. Zarządowi zasugeruję, by funkcję trenerów (odpowiedzialnych za przeprowadzanie treningów) objęli Daniel Zelewski i Mateusz Miloch, a osobą odpowiedzialną za organizację treningów został Szymon Miloch.

Decyzję takową podjąłem ze względu na brak czasu niezbędnego do prawidłowego prowadzenia szkółki i mojej działalności na rzecz Klubu. Mam również głębokie przekonanie i wierzę w to, że nie wpłynie to w negatywny sposób na dalsze funkcjonowanie Minigolf Club Sopot, a w szczególności na szkółkę juniorów.

Wszelkie informacje dotyczące minigolfa, które posiadam, w każdej chwili jestem w stanie udostępnić. Dysponuję również adresami mailowymi do wszystkich związanych z polskim minigolfem ludzi za granicą (Paweł będziesz wiedział w razie co).

Serdecznie pozdrawiam i dziękuję wszystkim za każdą chwilę spędzoną razem przy minigolfowym kiju.

Z poważaniem
Radek Dunajski

Mil · eagle

Czy ja na pewno nie pomyliłem strony? Sad

Czytam to i nie mogę uwierzyc.
Piszesz, że Twoje odejście nie wpłynie na szkółkę. Tutaj zdaje mi się, że się mylisz. Nie wiem czy dużo osób zostanie w niej. Sam się zastanawiam nad odejściem. Ale pomyśl kto jest odpowiedzialny za sukcesy zawodników ze szkółki? Kto załatwił kasę z WMF? Kto chciał zorganizowac wyjazd do Szwecji? A jeżeli odejdziesz to kto będzie nam podpowiadał co do gry. Kto będzie się kontaktował z ludźmi z za granicy? Kto będzie podbudowywał nas na turniejach? I wreszcie kto będzie całym trzonem klubu i sekcji.
Pamiętasz jak się cieszyłem z tego, że jestem z Tobą w grupie na turnieju 3 pól. Nawet przez myśl mi nie przeszło, że możemy już nigdy więcej się nie zobaczyc.
Tutaj nie chodzi o to abyś dużo robił dla nas. Ważne jest to, abyśmy wiedzieli do kogo się zwrócic z jakimś pytaniem dotyczącym mg. Po prostu nie chcemy zostac sami w tym świecie (mg). Twoja wiedza na temat minigolfa jest ogromna. Według mnie jesteś najbardziej doświadczonym zawodnikiem w Polsce. I to doświadczenie jest potrzebne innym zawodnikom.
Może piszę to trochę egoistycznie, ale chciałem abyś przemyślał to wszystko.
Widzę jak dużo zrobiłeś dla klubu. Mam nadzieję, że będziesz czasami wpadał na mg. Teraz myślę, że fajnie by było jeszcze chociaż raz zagrał razem z nami. Liczę, że przeczytasz jeszcze ten post, a nie skończysz z dnia na dzień.

milszym · par

Radek jeśli wogóle czytasz ten post to chce Ci podziękować za wspólne chwile na minigolfie i za wszystko. Za piłki które nam dawałeś za kije. Bez ciebie nie osiągnęlibyśmy tego! Więc w imieniu szkólki juniorów(myśle że w imieniu całej szkółki):
Bardzo Dziękujemy!

Mam nadzieję że się jeszcze spotkamy może nawet będziesz przychodził na minigolfa 1 na miesiąc mam nadzieję że sięjeszcze spotkamy!

Proszę Cię jeszcze tylko o jedno przemyśl to jeszcze raz a dobrze! Co szkółka bez Ciebie zrobi? |?| No co? Kto nam będzie mówić jaka piłka na jaki dołek? Kto nam będzie mówił na jaki punkt grać? No kto?
Bedzię nam Ciebie bardzo brakowało! Życze Ci szczęścia, i abyś sięjeszcze zastanowił!|?|

milszym · par

Będzie mi brakowało tych wszystkich rzeczy. Wyjazdów itd.

Mil · eagle

Dopiszę jeszcze trochę.
Znalazłem Twój post z tematu: "Galeria sław". Zacytuję:

Killerini · double bogey

RADEK MUSISZ BEZ CIEBIE MINIGOLF NIEMA SENSU TO JAK żYCIE BEZ POWIETRZA

MUSISZ ZOSTAć NIEMA BATA

Mad

milszym · par

No właśnie gdzie te marzenia? Bez Ciebie będzie nam trudniej grać w minigolfa na wet nie wiem czy ja i inni będą chcieli grać teraz gra nie będzie miała aż takiego sensu jak wtedy z tobą!

Mil · eagle

Pomijając wszystkie błędy jakie tu się pojawiły chcę jeszcze zapytac się Czesława czy to jest prafda?

radu · birdie

Czesław pytany zawsze odpowiada... Smile

Wydaje mi się, że troche przesadzacie... dacie sobie radę i ja jestem pewien że nic się nie zmieni...
Ja też nigdzie nie odchodzę nigdzie nie wyjeżdżam, a minigolfa będę odwiedzał... Nie mam poprostu czasu by zajmować się wszystkim też tak jak do tej pory - nic nic ponad to....

I kij i mistrzostwo mogą poczekać nawet kilkanaście lat....

Ta gra dla Was nabierze teraz większego sensu - zobaczycie kto i czego się nauczył... poza tym macie jeszcze siebie nawzajem, więc to nie żaden armagedon jest...

Pozdrówki, głowa do góry - niestety - nie samym minigolfem człowiek żyje Smile

milszym · par

Czyli za kilkanaście lat będziesz grał w minigolfa tak? A i znowu się mylisz że gra nabierze sensu! A wogóle to co będziesz odwiedzał minigolfa? Jeśli tak to czemu się z Klubu wypisałeś ( a raczej kazałeś się skreślić)! A i dlaczego nie odbierasz telefonów Daniel dzwonił dużo razy, a odemnie będziesz miał conajmniej 20 nie odebranych połączeń! Armagedon to rzeczywiście nie jest, w tym masz rację! A jak coś to ja już całkiem zapomniałem jak grać na 3 dołkach a w notesie gdzie zapisuje jak grać jest napisane źle i teraz robie wyniki po wyżej 40! No w sumie nie tylko minigolfem się żyje, to mnie trochę wspiera!

milszym · par

Jak coś to sorry z tymi telefonami trochę mnie poniosło!

Roman Andruszkiewicz · double bogey

Czytając te wszystkie Wasze wywody na Forum dotyczące opuszczenia Klubu przez Radka, utwierdzam się w przkonaniu, że minigolf to jest szkoła charakterów.Sprawa polega na tym, że nie zawsze trzeba wygrywać, ale zawsze byc na miejscu przede wszystkim z emocjami. To jest jak większość dyscyplin sportowych gra z samym sobą , ze swoimi słabościami. Dla pocieszenia Radku powiem Ci na ucho , że nie raz miałem ochote zrezygnować z członkostwa w Klubie, lecz co by to dało? Po prostu postanowiłem grać bez emocji.
Pozdrawiam , Roman Andruszkiewicz

Killerini · double bogey

Słyszałem Radek że się wyprowadzasz z Sopotu jeśli tak to gdzie?

milszym · par

Do Tczewa! A killer jak coś to czemu nie chodzisz na treningi i turnieje. Wejdź w sekcjęjuniorów! Przepraszam że nie piszę w dobrym temacie!

milszym · par

A jak już to Radek się wyprowadza z Gdańska a nie z Sopotu.

radu · birdie

Hej...
Nie wyprowadzam się nigdzie Smile

chociaż może ktoś wie lepiej ? i jak Szymek zauważył dobrze to mieszkam w gda Smile

Do Pana Romana: minigolf nie jest szkołą charakterów Smile

jest świetną zabawą i tyle i nic ponad to (bynajmniej dla mnie)..
Moja decyzja o odejściu z MGCS nie miała nic wspólnego z moim wynikami w minigolfie... ani tez z jakąś flustracją czy niepowodzeniem w grze...
żeby to dosadniej zrozumieć trzeba wiedzieć, że dla mnie minigolf to nie była tylko gra (a może nawet gra w najmniejszym stopniu)... przede wszystki minigolf to była szkółka, organizacja imprez i sama działalność w klubie, wprowadzanie pomysłów itd itp... wyniki nigdy nie miały dla mnie żadnego znaczenia (choć te dobre zawsze cieszyły Smile

)
ja się poprostu wypaliłem, nie mam koncepcji i oddaje pole innym... toć jest tylu do kontynuacji całej włożonej przeze mnie pracy
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Powodzonka raz jeszcze w Niemcach
Radek

Mil · eagle

"Z każdym żółknącym brzozy liściem
I z każdym wiśni nowym kwiatem
Mniej jest czekania na me przyjście
Przychodzę z pierwszym zmierzchem lata

Skądś przed ostatnim tchnieniem trema
I przed tym co się zaraz stanie
Nic się nie stało, nic już nie ma
Przychodzę z wiosny rozkwitaniem

Nim raz ostatni głębiej westchnie
Nim ktoś pomyśli - nić przerwana
Błękit spadł z oczu bezszelestnie
Przychodzę zimą, wczesnym ranem

Ktoś, kto chciał drogą iść bez końca
Ktoś, kto miał wygrać tyle jeszcze
Bez bólu już spogląda w słońce
Przychodzę wraz z jesiennym deszczem

Zbigniew Książek